Bortniczuk o Partii Republikańskiej: Tym będziemy się różnić od PiS

Dodano:
Kamil Borrtniczuk Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jeden z liderów Partii Republikańskiej wskazywał, że nowa partia na polskiej scenie politycznej będzie zdecydowanie bardziej liberalna gospodarczo niż Prawo i Sprawiedliwość.

W niedzielę w warszawskim Teatrze Palladium odbył się kongres założycielski Partii Republikańskiej. Specjalnym gościem wydarzenia był prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Spotkanie otworzył oficjalnie Karol Rabenda – prezes Stowarzyszenia Republikanie.

Nowe ugrupowanie to efekt konfliktu w Porozumieniu Jarosława Gowina. Wykluczeni przez wicepremiera politycy wraz z członkami Stowarzyszenia Republikanie postanowili założyć własną partię, która stanie sie częścią Zjednoczonej Prawicy.

Bortniczuk: Chcemy być tym, czy miało być Porozumienie

Jeden z liderów nowej partii tłumaczył w Polskim Radiu 24, jakie cele stawia sobie nowe ugrupowanie.

– Chcemy być partią, którą w naszym zamyśle miało być Porozumienie, centroprawicową kotwicą nastawioną na ludzi młodych, przedsiębiorców i samorządowców. Chcemy być centroprawicową kotwicą w Zjednoczonej Prawicy – powiedział. Wskazał także, czym nowa partie będzie różniła się od PiS.

– Od PiS będziemy się różnić tym, że będziemy zdecydowanie bardziej liberalni gospodarczo, ustawieni frontem do samorządowców. Szczególnie będziemy chcieli docierać do ludzi młodych i elektoratu wielkomiejskiego, pozyskiwać ich dla polskiej prawicy. Chcemy poszerzać bazę Zjednoczonej Prawicy i nigdzie się nie wybieramy. Chcemy, by ten projekt zmieniał Polskę na lepsze po kolejnych wyborach parlamentarnych – stwierdził Bortniczuk.

Samodzielny start w wyborach?

Polityk nie wykluczył także, że Republikanie będą samodzielnie startowali w najbliższych wyborach. Jak jednak podkreślił, decyzje w tej sprawie będą podejmowane racjonalnie.

– Od 2015 roku wygrywamy wszystkie wybory. Będziemy podejmować decyzje racjonalne z perspektywy wyniku wyborczego całego obozu. Ordynacja wyborcza jest taka, że aby opłacało się wystawić kolejną listę i suma wyników z dwóch list była wyższa niż jednej dużej, to mała lista musi zdobyć ok. 7-9 proc. poparcia. Jeśli sondażowo będziemy mieć takie poparcie, to podejmiemy decyzję o samodzielnym starcie – stwierdził Bortniczuk.

Poseł odniósł się także do przyszłości Jarosława Gowina w Zjednoczonej Prawicy. Jego zdaniem decyzja w tej sprawie już zapadła.

– Uważam jednak, że Gowin podjął jakiś czas temu decyzję, że w wyborach 2023 roku nie zamierza startować z list Zjednoczonej Prawicy – ocenił poseł.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...